Dzień 31 maja
Obudziłam się później niż German.W pewnym momencie obudziła mnie Violetta krzycząc do mnie:
-Angie tak bardzo się cieszę,że jesteście zaręczeni.
-krzyknęła nastolatka.
-Tak wiem super prawda!? -krzyknęłam.
-Angie,dlaczego nie masz pidżamy na sobie?
-zapytała Viola.
-Bo...było mi gorąco. -zająkałam się.
-Spoko.....,ale ubierz się, bo już jest śniadanie.
-Ok.-odpowiedziałam.
Zeszłam po schodach na dół do kuchni,i rozmyślałam o wczorajszej sytuacji w łazience .Ugryzłam kawałek kanapki i zrobiło mi się strasznie niedobrze.Pobiegłam szybko do łazienki.Byłam tam strasznie długo,aż German zaczął stukać w drzwi.
-Nic Ci nie jest?-zapytał.
-Niewiem.- powiedziałam słabym głosem.
-Może zawieść Cię do szpitala?- zapytał.
-Nie,położę się.- odpowiedziałam.
Wkońcu wyszłam z łazienki,i położyłam się na łóżku.Byłam strasznie słaba,i bolał mnie brzuch.
German zawiózł mnie do szpitala,ponieważ nie mogłam już wytrzymać bólu.Lekarz robił mi USG,i wyszło mi,że mam raka żołądka.Kiedy przyszedł German powiedziałam:
-Mam raka żołądka.-powiedziałam ze smutkiem.
-Że co?-krzykną zaskoczony German
-Tak,naprawdę.- powiedziałam.
Mężczyzna mocno mnie przytulił i ucałował.Lekarze zrobili mi operację, ponieważ rak nie był ciężki.Wypuścili mnie ze szpitala,bo chciałam być jutro na dniu dziecka w domu.Wieczorem odrazu poszłam spać.
*****************************
I jak wam się podobało?
Komentujcie!
Viktoria Amor<3
czwartek, 30 stycznia 2014
Rozdział 6
czwartek, 23 stycznia 2014
Rozdział 5♥♥♥
Dzień 30 maja
Następnego dnia była sobota więc spałam bardzo długo po wczorajszej nocy spędzonej z Germanem.
Gdy się obudziłam poszłam do łazienki,aby się umyć,ale gdy weszłam do niej to zobaczyłam rozbite lustro i Ramalla leżącego na podłodze.Zaczęłam krzyczeć do Germana , ale on nie odpowiadał.Zadzwoniłam po karetke i zbiegłam na dół do gabinetu szwagra.
-Co się stało?-spytał.
-Wiesz co, weszłam do łazienki , a tam rozbite lustro i Ramallo na podłodze!-powiedziałam.
-Zadzwoniłaś po karetke?!
-Tak, ja na nią poczekam, a ty idź pozbierać szkło z łazienki , bo jest wszędzie.-wypowiedziałam.
Po pewnym czasie pogotowie przyjechało, i zaprowadziłam lekarzy do łazienki.
Kiedy karetka zabrała Ramalla do szpitala musiałam pocieszać Olge,bo ciągle płakała.Kiedy już się uspokoiła ,ja z Germane próbowaliśmy dowiedzieć się czegoś jak to się stało.W pewnym czasie przyjechała policja , która miała sprawdzić ślady czy on sobie to sam zrobił czy ktoś inny.Okazało się,że to Ramallo rozbił lustro,ale dlaczego mógł to zrobić.Kiedy już nikogo nie było w domu to poszłam z Germanem na spacer.Poszliśmy do pięknego parku,i tam German zaczął się do mnie zblirzać .Wpewnej chwili pocałował mnie i obiął mnie w biodrach.
Długo się całowaliśmy,ale pochwili skończyliśmy.
-I jak podobało Ci się?-zapytał.
-Tak.-odpowiedziałam
German klękną na jedno kolano i się zapytał:
-Czy wyjdziesz za mnie?
-Tak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-odpowiedziałam z radością.
German wręczył mi piękny diamentowy pierścień i jeszcze raz pocałował.Wróciliśmy do domu i okazało się,że Olga przygotowała nam romantyczną kolacje.Wypiliśmy 3 lampki wina , i nawet nie zauważyliśmy jak wylądowaliśmy w łóżku.♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
*************************************************************************************
I jak podobało wam się?
Komentujcię! ♥♥♥♥♥
Victoria Amor*♥
Następnego dnia była sobota więc spałam bardzo długo po wczorajszej nocy spędzonej z Germanem.
Gdy się obudziłam poszłam do łazienki,aby się umyć,ale gdy weszłam do niej to zobaczyłam rozbite lustro i Ramalla leżącego na podłodze.Zaczęłam krzyczeć do Germana , ale on nie odpowiadał.Zadzwoniłam po karetke i zbiegłam na dół do gabinetu szwagra.

-Wiesz co, weszłam do łazienki , a tam rozbite lustro i Ramallo na podłodze!-powiedziałam.
-Zadzwoniłaś po karetke?!
-Tak, ja na nią poczekam, a ty idź pozbierać szkło z łazienki , bo jest wszędzie.-wypowiedziałam.
Po pewnym czasie pogotowie przyjechało, i zaprowadziłam lekarzy do łazienki.
Kiedy karetka zabrała Ramalla do szpitala musiałam pocieszać Olge,bo ciągle płakała.Kiedy już się uspokoiła ,ja z Germane próbowaliśmy dowiedzieć się czegoś jak to się stało.W pewnym czasie przyjechała policja , która miała sprawdzić ślady czy on sobie to sam zrobił czy ktoś inny.Okazało się,że to Ramallo rozbił lustro,ale dlaczego mógł to zrobić.Kiedy już nikogo nie było w domu to poszłam z Germanem na spacer.Poszliśmy do pięknego parku,i tam German zaczął się do mnie zblirzać .Wpewnej chwili pocałował mnie i obiął mnie w biodrach.

-I jak podobało Ci się?-zapytał.
-Tak.-odpowiedziałam
German klękną na jedno kolano i się zapytał:
-Czy wyjdziesz za mnie?
-Tak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-odpowiedziałam z radością.
German wręczył mi piękny diamentowy pierścień i jeszcze raz pocałował.Wróciliśmy do domu i okazało się,że Olga przygotowała nam romantyczną kolacje.Wypiliśmy 3 lampki wina , i nawet nie zauważyliśmy jak wylądowaliśmy w łóżku.♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
*************************************************************************************
I jak podobało wam się?
Komentujcię! ♥♥♥♥♥
Victoria Amor*♥
środa, 22 stycznia 2014
Przeprosiny i news.
Cześć bardzo was przepraszam za nieobecność postów na blogu,ale niestety mam masę rzeczy na głowie.Mam dla was zato niespodziankę do uśmiania.
*************************************************************************************
Oto link:
http://kohamviolete.blogspot.com/
***********************************
Ja się uśmiałam.
A wy?Komentujcie!
Victoria Amor*♥
*************************************************************************************
Oto link:
http://kohamviolete.blogspot.com/
***********************************
Ja się uśmiałam.
A wy?Komentujcie!
Victoria Amor*♥
poniedziałek, 6 stycznia 2014
smutne info :(
Przepraszam was,że nie było rozdziałów, poniważ wróciliśmy do szkoły i nie mam czasu narazie pisać,więc będę dodawać w soboty i może niedziele.
victoria amor*
victoria amor*
czwartek, 2 stycznia 2014
Rozdział 4
-Ale....ja nie wiedziałam , że ty o tym wiesz!?
-Tak wiem, kiedyś jeszcze przed śmiercią Marii powiedziała mi o tym, ponieważ sądziła,że tak będzie lepiej. powiedział German
-Aha czyli możemy być razem? zapytałam
-Tak. odpowiedział
Po chwili poczułam delikatny dotyk moich bioder i ciepłe usta Germana na moich ustach.Natychmiast oddałam mu pocałunek.
W pewnej chwili weszła Olgita,więc przestaliśmy się całować,ale niestety Olga to widziała.
-Ooo.nasza para się całuje.powiedziała zdziwiona Olga.
-No i co z tego, jesteśmy szczęśliwi. powiedział German.
-Tak jesteśmy szczęśliwi..... powiedziałam
Ale po chwili pomyślałam o Pablo,przecież był on moim chłopakiem.Kiedy poszłam do swojego pokoju próbowałam się do niego dodzwonić,ale nie odbierał.Dzwoniła,dzwoniła i dzwoniłam,ale się nie do dzwoniłam.W pewnym czasie zasnęłam.
Dzień 29 maja
Budzik obudził mnie o 7:00 rano.zeszłam po schodach do kuchni , aby zjeść śniadanie.Usiadłam zaspana na krześle i wzięłam sobie z koszyka gruszkę.O 8:00 poszłam do studia, i przez drogę myślałam sobie,że może porozmawiam z Pablo.Kiedy dotarłam do studia zobaczyłam na korytarzu Pabla.
-Pablo! krzyknęłam
-Co chcesz! krzykną wściekłym głosem.
-Chciałam z tobą porozmawiać.
-Ale ja cię już nie kocham! krzykną Pablo.
-Jak to? zapytałam
-To ty nic nie wiesz?!
-Nie? powiedziałam
-Przecież ja wczoraj widziałem ja się całowałaś z Germanem,tym krasnalem! krzykną z oburzeniem.
-Po pierwsze to nie krasnal tylko mężczyzna,a po drugie ja go kocham. powiedziałam.
Wybiegłam ze studia czym prędzej się dało,i pobiegłam do domu i do Germana.Gdy wróciłam do domu w drzwiach stał German i natychmiast mnie pocałował.
-German?
-Tak?
-Kocham cię tak mocno,że po prostu nie mogę przestać. powiedziałam z serca German mnie przytulił.Olga robiła obiad, a ja z Germanem śpiewaliśmy i graliśmy ,,Podemos".Po zaśpiewaniu piosenki poszliśmy siąść do stołu. Po obiedzie byłam bardzo zmęczona i poszłam spać.
I jak wam się podobało?Komentujcie!
victoria amor*
-Tak wiem, kiedyś jeszcze przed śmiercią Marii powiedziała mi o tym, ponieważ sądziła,że tak będzie lepiej. powiedział German
-Aha czyli możemy być razem? zapytałam
-Tak. odpowiedział

W pewnej chwili weszła Olgita,więc przestaliśmy się całować,ale niestety Olga to widziała.
-Ooo.nasza para się całuje.powiedziała zdziwiona Olga.
-No i co z tego, jesteśmy szczęśliwi. powiedział German.
-Tak jesteśmy szczęśliwi..... powiedziałam
Ale po chwili pomyślałam o Pablo,przecież był on moim chłopakiem.Kiedy poszłam do swojego pokoju próbowałam się do niego dodzwonić,ale nie odbierał.Dzwoniła,dzwoniła i dzwoniłam,ale się nie do dzwoniłam.W pewnym czasie zasnęłam.
Dzień 29 maja
Budzik obudził mnie o 7:00 rano.zeszłam po schodach do kuchni , aby zjeść śniadanie.Usiadłam zaspana na krześle i wzięłam sobie z koszyka gruszkę.O 8:00 poszłam do studia, i przez drogę myślałam sobie,że może porozmawiam z Pablo.Kiedy dotarłam do studia zobaczyłam na korytarzu Pabla.
-Pablo! krzyknęłam

-Chciałam z tobą porozmawiać.
-Ale ja cię już nie kocham! krzykną Pablo.
-Jak to? zapytałam
-To ty nic nie wiesz?!
-Nie? powiedziałam
-Przecież ja wczoraj widziałem ja się całowałaś z Germanem,tym krasnalem! krzykną z oburzeniem.
-Po pierwsze to nie krasnal tylko mężczyzna,a po drugie ja go kocham. powiedziałam.
Wybiegłam ze studia czym prędzej się dało,i pobiegłam do domu i do Germana.Gdy wróciłam do domu w drzwiach stał German i natychmiast mnie pocałował.
-German?
-Tak?
-Kocham cię tak mocno,że po prostu nie mogę przestać. powiedziałam z serca German mnie przytulił.Olga robiła obiad, a ja z Germanem śpiewaliśmy i graliśmy ,,Podemos".Po zaśpiewaniu piosenki poszliśmy siąść do stołu. Po obiedzie byłam bardzo zmęczona i poszłam spać.
I jak wam się podobało?Komentujcie!
victoria amor*
info
Przepraszam za Prolog nad 3 rozdziałem,ale wcześniej się za bardzo pogubiłam i niestety tak wyszło.
Jeśli chodzi o rozdziały to jeszcze dzisiaj dodam 4 rozdział. :)
victoria amor*
Jeśli chodzi o rozdziały to jeszcze dzisiaj dodam 4 rozdział. :)
victoria amor*
Prolog

Krótki prolog,ale rozdziały będą dłuższe.
Na koniec wstawię zdjęcie Angie. victoria amor*
środa, 1 stycznia 2014
Rozdział 3
Kiedy wypisali Angie ze szpitala, to wraz z Germanem wrócili do domu, gdzie od razu przywitała ich gosposia, wraz z Ramallo.
- Ooo Angeles już wróciłaś! - Krzyknęła uradowana Olgaita.
- Jak miło ze panienka już jest. - Dopowiedział asystent Germana
- Już wszystko dobrze - Powiedział German i szepną mi na ucho - Przyjdź do mojego gabinetu za 20 minut.
Poszłam do mojego pokoju i wyjęłam z półki jakąś książkę. Otworzyłam na środku i zaczęłam czytać. Wiem, że większość ludzi zaczyna czytać od początku, no i jako pierwsze to sprawdza tytuł, ale je nie myślałam teraz o tym co czytałam , ale o tym co stało się w szpitalu i o tym po co wezwał mnie szwagier.
Z moich rozmyśleń wyrwał mnie dźwięk telefonu, który informował mnie o tym że 20 minut już minęło.
Z prędkością światła Szybko zbiegłam po schodach i zapukałam do gabinetu ojca Violi.
- Proszę - Krzykną
Weszłam do środka pomieszczenia. Mój szwagier siedział zawalony jakimiś papierami, ale gdy mnie zobaczył od razu się podniósł i podszedł do mnie.
- Cześć
- Cześć, musimy porozmawiać - Odpowiedziałam
- Ja ma lepszy pomysł
German ują mój podbródek i pocałował mnie. Szybko zaczęłam oddawać pocałunki, chociaż nie byłam pewna czy robię dobrze.
- Ja nie wiem czy?
- Co ci w tym przeszkadza? Czego nie mozemy być razem?
- Ale Maria..., ona by tego nie chciała
- Ona chciałaby naszego szczęścia - odpowiedział mi i ponownie pocałował
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Co o ty sądzicie? Komentujcie!
Przy tym rozdziale trochę pomagała mi P.Germangie z "Z Pamietnika Angeles"
Victroria Amor *
- Ooo Angeles już wróciłaś! - Krzyknęła uradowana Olgaita.
- Jak miło ze panienka już jest. - Dopowiedział asystent Germana
- Już wszystko dobrze - Powiedział German i szepną mi na ucho - Przyjdź do mojego gabinetu za 20 minut.
Poszłam do mojego pokoju i wyjęłam z półki jakąś książkę. Otworzyłam na środku i zaczęłam czytać. Wiem, że większość ludzi zaczyna czytać od początku, no i jako pierwsze to sprawdza tytuł, ale je nie myślałam teraz o tym co czytałam , ale o tym co stało się w szpitalu i o tym po co wezwał mnie szwagier.
Z moich rozmyśleń wyrwał mnie dźwięk telefonu, który informował mnie o tym że 20 minut już minęło.

Weszłam do środka pomieszczenia. Mój szwagier siedział zawalony jakimiś papierami, ale gdy mnie zobaczył od razu się podniósł i podszedł do mnie.
- Cześć
- Cześć, musimy porozmawiać - Odpowiedziałam
- Ja ma lepszy pomysł
German ują mój podbródek i pocałował mnie. Szybko zaczęłam oddawać pocałunki, chociaż nie byłam pewna czy robię dobrze.
- Ja nie wiem czy?
- Co ci w tym przeszkadza? Czego nie mozemy być razem?
- Ale Maria..., ona by tego nie chciała
- Ona chciałaby naszego szczęścia - odpowiedział mi i ponownie pocałował
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Co o ty sądzicie? Komentujcie!
Przy tym rozdziale trochę pomagała mi P.Germangie z "Z Pamietnika Angeles"
Victroria Amor *
Subskrybuj:
Posty (Atom)