

-Angie, wysłałem ci sms-a że masz przyjsc wczesniej, a ty go nie przyczytałas !!!!!!!!!!!!!!!!
-No,sorry Pablo ale German się mi oświadczył i musiałam z nim pospędzać trochę czasu.-powiedziałam.
-Ze co!?-powiedział Pablo
-German mi się oświadczył!!!!!!
Po tym zdaniu Pablo się oddalił,a uczniowie opowiedzieli mi dlaczego musiałam wcześniej przyjść.Po pracy wróciłam do domu.Strasznie mi się nudziło więc jak zawsze czytam książkę tym razem była to:,,Kłopoty przed ślubem".Byłam bardzo ciekawa gdyż podczas czytania pomyślałam o Pablo który chyba był zazdrosny że się żenię z Germanem.W pewnym momencie ktoś zapukał do drzwi.
-Dzień dobry Angie.-powiedziała Olga
-Dzień dobry.
-Czy moze Angie nie wie co jest z Ramallo?
I teraz w tym momencie pomyślałam o śmierci Ramallo i ze miałam to dzisiaj Oldze powiedziec.
-Niestety mam przykrą wiadomosc..........Ramallo umarł!!!!!!!!!! -powiedziałam z niepewnoscią
-O, matko przenajswiętrza jak to umarł!!!!!!!?????????? -zapytała Olga drżącym głosem.
Olga wybiegła z sypialni, a za nią wszedł German.
-Co się stało?-zapytał męszczyzna
-A wiesz, powiedziałam Oldze o Ramallo.-odpowiedziałam
-O,masz.No i super teraz będzie chodzić zapłakana przez całe dnie.-powiedział jakby zezłoszczony.
Choć powstrzymywałam się od smutku, i tak musiałam się rozpłakać, ponieważ jestem delikatną i spokojną dziewczyną.German wiedział że jestem smutna,więc przyniósł mi sok pomarańczowy i kanapkę z szynką.Bardzo się uszczęśliwiłam i pocałowałam Germana , ponieważ nie mogłam się powstrzymać o pocałunku.Po delikatnej kolacji poszłam spać.
Następnego dnia znowu padał deszcz,ale akurat miałam wolne,ponieważ Antonio dowiedział się o Germanie i mnie więc postanowił dać mi wolne,abym mogła planować ślub.Wstałam i poszłam się umyć , a potem wzięłam sobie jabłko, i wyszłam z domu.Na mieście spotkałam Germana , który właśnie wracał z jubilerii.
-Co tam masz?-zapytałam
-A...,pokaże ci w domu kochanie.Ok?-odpowiedział
-Ok.
Wraz z Germanem poszliśmy do sklepu z sukniami ślubnymi(